piątek, 10 lipca 2009

Dzień 26 - przelot do BA

Rano w Puerto Iguazu obudziła mnie burza ok 7.30. Lało jak z cebra. Na szczęście potem przestało. Po śniadaniu poszedłem do biura Four Tourist Travel (☎ 422962, 420681), które jako jedyne zawozi i przywozi z lotniska minibusem za rozsądną cenę 15 pesos. W moim hotelu chcieli za ato 60 pesos niewiele taniej niż taksówki. Biuro było 2 przecznice od hotelu ok. 200 m. Więc po co przepłacać skoro za różnicę w cenie mam super argentyńskiego steka ?

Rankiem wybrałem się zobaczyć rzekę (Rio) Iguazu. Rzeka, jak rzeka, ale lepsze to niż siedzenie w hotelu. TYm bardziej, że widziałem uliczki już nie tak turystyczne lecz normalne dla krajowców. Ok. 11.00 znów zaczęło padać więc wróciłem do hotelu i piszę bloga. Za 40 min. powinien podjechać po mnie bus. I ciao Iguazu !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz